Embed from Getty Images

Max Verstappen uzyskał najlepszy wynik w trzecim treningu przed Grand Prix Portugalii. Tuż za Holendrem sesję zakończyli Lewis Hamilton i Valtteri Bottas.

Przed kwalifikacjami FIA poinformowała o monitorowaniu jazdy kierowców w kolejnych zakrętach – od FP3 ryzyko anulowania czasu występuje po szerszych wyjazdach w T1, T4, T5, T14 i T15.

Pierwszy z alei serwisowej wyjechał Lance Stroll, za którym w ślad poszli Sebastian Vettel, Mick Schumacher oraz Nikita Mazepin. Zawodnicy Haasa obrócili swoje bolidy w pierwszych minutach, ale pozostali na torze i odnotowali pomiarowe okrążenia. Pozostali zawodnicy ograniczyli się do kółek instalacyjnych.

Po kwadransie w czołowej trójce znajdowali się Fernando Alonso, Yuki Tsunoda i Sergio Perez. Po kilku chwilach na pierwszym miejsce awansował Kimi Raikkonen z rezultatem 1:19,9s. Wielkiej aktywności na torze nie przejawiali kierowcy z czołówki: Hamilton, Verstappen i Bottas. Okres służył środkowi stawki – wkrótce w TOP3 zameldowali się tacy kierowcy jak Esteban Ocon, Charles Leclerc i Daniel Ricciardo.

Dopiero po 20 minutach garaże Mercedesa opuścili Hamilton i Bottas, których bolidy wyposażone zostały w miękkie opony. Dołączył do nich także Verstappen. Gdy wydawało się, że sesja zaczyna się rozkręcać, dyrekcja podjęła decyzję o zarządzeniu wirtualnej neutralizacji, po tym jak wiatr przemieścił styropianową reklamę Pirelli w trzecim sektorze.

Na półmetku FP3 sytuacja w tabeli wróciła do dobrze znanego stanu – Hamilton zajmował P1 z wynikiem 1:18,755s, mając tuż za sobą Sergio Pereza (1:18,840s). Trzeci Leclerc legitymował się rezultatem 1:19,001.s W piątce na szczycie plasowali się także Verstappen i Bottas.

Na kolejnym pomiarowym okrążeniu Verstappen podkręcił tempo, przebijając czas Hamiltona o blisko dwie dziesiąte sekundy. Wicelider klasyfikacji generalnej dokonał tego na miękkich oponach, które miały już na koncie osiem okrążeń. Ciekawie przedstawiało się zestawienie najlepszych międzyczasów w sektorach. W pierwszym i drugim brylowały Mercedesy, ale już w trzecim tempo wyznaczał Red Bull.

U progu dziesięciu ostatnich minut Verstappen rozpoczął bardzo szybkie okrążenie, poprawiająs swój rekord o 0,2s, jednak w kolejnych sekcjach tracił tempo. Swoją dyspozycję nieznacznie poprawił Bottas, któremu udało się powrócić do czołowej trójki, za zespołowego kolegę.

Okazało się jednak, że Verstappen nie powiedział ostatniego słowa – kilka chwil przed wywieszeniem flagi w szachownicę 23-latek zszedł do poziomu 1:18,489s, zwiększając przewagę nad Hamiltonem do 0,236s. Z tyłu tabeli dramatycznie wręcz prezentowała się sytuacja Astona Martina. Stroll i Vettel osiągnęli czasy zbliżone do reprezentantów Williamsa i Haasa. Niewiele lepiej radził sobie Fernando Alonso.

Z drugiej strony pozytywne wrażenie po raz kolejny wywarli kierowcy Ferrari: Leclerc był szósty a Sainz siódmy. Przed nimi na zaskakująco wysokim, piątym miejscu, uplasował się Esteban Ocon. Nieco niemrawe tempo zaprezentował McLaren – Norris i Ricciardo musieli zadowolić się pozycjami na przełomie pierwszej i drugiej dziesiątki.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 35°C
Temperatura powietrza: 18°C
Prędkość wiatru: 0,7 m/s
Wilgotność powietrza: 46%
Sucho