@katinka
Zespół ma gdzieś Lewis'a? Pierwsze słyszę... Owszem Lewis nie zawdzięcza swojego życia, ale z pewnością całą swoją dotychczasową karierę, a to jest baaardzo dużo. Pamiętaj, że nie takie talenty ledwością bądź też wcale nie wchodziły do F1. Pozdro :)
Piekne walki na dzisiejszym Grand Prix, mimo z mistrzostwo roztrzygniete ciekawy wyscig, cichy bohater - Alguersuari.
Prawda jest taka, że takie zaplecze, jak Hamilton, z obecnej stawki nie posiadał absolutnie nikt! Oczywiście prezentował się świetnie i wykorzystał fakt jeżdżenia w najlepszych zespołach w seriach juniorskich. Ale trudnośc jego kariery na pewno była zdecydowanie niższa, niż chocby naszego Roberta. ;)
@marla - 18-stka kumpla. ;)
@Arya - mnie też to pozytywnie zaskoczyło. Fajnie! :))
@IceMan11 @Kamikadze2000
No to bedziemy sie chyba licytowac ;) Mysle, ze do Roberta, nie ma co porownywac Lewisa, Kubica to wyjatkowy przypadek jak talent i sila woli potrafia wygrac ze wszystkimi przeciwnosciami.
Nie rozumiem czemu wszyscy wypominaja to Hamiltonowi, bo przeciez Seba Vettel tez nie mial tak za ciezko w swojej karierze i to wcale nie umniejsza jego talentu. Byl w tym juniorskim programie Red Bulla, zostal wypozyczony na trzeciego kierowce do calkiem niezlego BMW Sauber, a potem bylo STR, moze i zespol ze srodka stawki, ale czasem bolid byl calkiem dobry, a na koniec RBR, ktory juz w 2009 byl zespolem z czolowki. A Lewis owszem od razu trafil do swietnego wtedy w 2007 McLarena, ale uwazacie, ze mial tam tak latwo i mala presja na nim ciazyla jak na debiutanta? Zdobyl v-ce mistrza i jak dla mnie spisal sie wspaniale. To chyba niezbyt sprawiedliwe, ze ludzie uwazaja, ze jakoby mial wszystko podane na tacy, jakby nic z siebie nie dawal, a przeciez ten chlopak tez dal z siebie wszystko, tyle ile mogl. Pozdrawiam :)
@katinka
Nie wiem nad czym tu dywagować. Lewis Hamilton dzięki McLarenowi znalazł się tu gdzie jest i tyle. Jeżeli uważasz, że to w ogóle nie pomogło jego karierze to postaram się to jakoś zrozumieć.
Aha. Nikt nie pisze, że Lewis nie ma talentu tylko Mair napisał, że to było 700GP jego zespołu, który pozwolił mu znaleźć się tu gdzie jest, a on ma to gdzieś.
Cytat Kamikadze2000 : Nie wypowiem się na temat tego wyścigu, bo po prostu nie byłem w stanie go obejrzec. Dopowiedzcie sobie dalej, dlaczego... ;)
Pewnie musiałeś służyć do porannej mszy :P
@mlospeed- gdybym dobrze widział, choć powtórkę w zwolnionym tempie to bym się nie PYTAŁ! Postawiłem zapytanie, by koledzy z forum pomogli wyjaśnić coś, czemu się nie do końca przyjrzałem. Na zapytanie/ rozważanie padły odpowiedzi i ok, ale twój post to jakaś zaczepka? Daj spokój. Po prostu Michael był bardzo z lewej strony toru i dość gwałtownie w moim odczuciu ściął do szczytu zakrętu- gdyby pojechał wolniej, łagodniej, większą parabolą- może Witek by przestrzelił przed nim. Dlatego pytałem. Powtórkę sobie obejrzałem- szansę by tego zderzenia uniknąć miał niewielką. Jest wina, jest kara, koniec tematu.
@IceMan11
Nigdzie nie napisalam i nie mysle tak, ze wsparcie McLarena nie pomoglo Lewisowi w jego karierze, szkoda, ale jesli tak uwazasz to trudno :( A to, ze nie byl na jakiejs uroczystosci McLarena z ktorym jest tak bardzo zwiazany, to moze i bylo niegrzeczne, ale chyba to tez troche znak, ze nie jest juz tak dobrze na linii Lewis - zespol jakby sie wydawalo. I na pewno ta wdziecznosc za wszystko pozostala, ale kazdy ma jakas tam swoja dume. Pozdrawiam
@katinka
Pomogło to trochę za małe słowo. Chodziło nam z Mairem, że Lewis zawdzięcza wszystko co związane z jego karierą właśnie McLarenowi. Mógł chociaż w wypowiedziach po wyścigu czy kwalifikacjach wspomnieć o tej jakże soczystej rocznicy :)
@IceMan11
Czasem nie rozumiem ludzi - tak to wszyscy ciągle narzekają, że w wypowiedziach kierowców jest zbyt dużo PR ale jeśli chodzi o LH to trzeba go pocisnąć bo w wypowiedzi po wyścigu nie serwuje nam PRowej papki? Przecież w sytuacji kiedy z nimi z premedytacją (?) nie świętował wzmianka o tym jubileuszu byłaby straszną obłudą... \
I żeby była jasność - tak, Lewis zawdzięcza McLarenowi niemal całą karierę i tak, jego zachowanie jest sporym nietaktem towarzyskim ale to w końcu jest kierowca a nie pruderyjna panna na wydaniu! Ma się ścigać i robi to dobrze i z tego go rozliczajmy - w końcu zaliczył tylko faux pas a nie pociął kogoś tulipanem :D
|