Embed from Getty Images

Carlos Sainz był najszybszy w drugim treningu na torze Red Bull Ring. Kierowca Ferrari wyprzedził swojego zespołowego kolegę, Charlesa Leclerca, a także Maxa Verstappena.

Druga sesja treningowa rozpoczęła się pod pochmurnym niebem, jednak deszcz nie miał zamiaru krzyżować planów zespołom. Pierwsi na torze pojawili się kierowcy Alfy Romeo, jednak po chwili dołączyła do nich większa grupa.

Po pięciu minutach na czele klasyfikacji znalazł się Lando Norris. Brytyjczyk od razu zdecydował się na wybór miękkich opon. Po chwili na tor wyjechał ulubieniec publiczności, Max Verstappen. Korzystający z miękkiego ogumienia Holender wskoczył na pierwszą lokatę, wyprzedzając dwóch kierowców Ferrari, którzy w międzyczasie przesunęli się na prowadzenie w tabeli.

Po pierwszym kwadransie Verstappen nadal był na szczycie klasyfikacji. Za kierowców Ferrari awansował tymczasem Gasly, który jechał na pośrednich oponach. Piąty był Norris przed Russelem. Tymczasem Leclerc zgłosił przez radio dziwne zachowanie silnika. Na torze nadal brakowało kierowców Alpine, Strolla oraz Hamiltona.

Po dwudziestu minutach na trzecim miejscu zameldował się George Russell. Kierowca Mercedesa mógł być wdzięczny swoim mechanikom, którzy uporali się z uszkodzeniami spowodowanymi jego wczorajszą kraksą. Na szóstej lokacie ujrzeć można było z kolei Alexa Albona, wyprzedzającego duet McLarena.

Do pracy zabrał się Stroll, który rozpoczął swoją sesję od ustanowienia dziewiątego czasu. Z garażu wyjechali również kierowcy Alpine — Alonso zameldował się na czwartej pozycji, a Ocon — na szóstej. Na półmetku sesji jedynym kierowcą, który nie wyjechał na tor był Lewis Hamilton.

W drugiej części sesji do czołówki mocniej zapukał nowy wicelider sesji, Alonso. Przed Hiszpanem sklasyfikowany był tylko Verstappen. Kolega z zespołu Alonso, Esteban Ocon po chwili poprawił czas dwukrotnego mistrza świata, potwierdzając dobre tempo Alpine. Tuż po tym czas Verstappena został w końcu poprawiony — nowym liderem został Charles Leclerc, któremu zamontowano „czerwone” opony Pirelli.

Na piętnaście minut przed końcem na pierwsze miejsce wskoczył najnowszy zwycięzca w Formule 1, Carlos Sainz. Tymczasem mechanicy Mercedesa w dalszym ciągu starali się naprawić bolid Hamiltona. Po chwili siedmiokrotny mistrz świat wreszcie wyjechał na tor. Zespołowy partner Hamiltona, George Russell, jako jedyny w stawce postanowił wypróbować twarde opony.

W końcówce sesji Sebastian Vettel wyjechał szeroko w ostatnim zakręcie, gubiąc przy tym drobny element ze swojego bolidu. Nie miało to jednak większego znaczenia — sesja dobiegła końca. Najszybszy czas przypadł Carlosowi Sainzowi, który był szybszy od Leclerca i Verstappena. Za nimi znaleźli się: Alonso, Ocon, Perez, Russell, Bottas, Hamilton i Norris.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 35°C
Temperatura powietrza: 20°C
Prędkość wiatru: 0,5 m/s
Wilgotność powietrza: 39%
Sucho